Kredyt podczas ciąży lub urlopu macierzyńskiego – czy jest możliwy?

Banki mogą mieć różne wymagania dotyczące klientów ubiegających się o kredyty. Zwykle jednak oczekują stałego i stabilnego źródła dochodów oraz dobrej historii kredytowania. Czy takie warunki spełnione mogą być przez kobietę w ciąży lub przebywającą na urlopie macierzyńskim?

Być może zainteresuje Cię również: Kredyt na oświadczenie o zarobkach – co to jest i na czym polega?

• Uzyskanie kredytu wymaga odpowiednio wysokiej zdolności kredytowej.
• Ciąża i urlop macierzyński nie wykluczają otrzymania kredytu.
• Ciężarna bądź młoda matka ma lepsze perspektywy na kredyt przy wnioskowaniu o niego np. z mężem.

Czy ciąża i wychowywanie dziecka zmniejszają szanse na kredyt?

Dla banków przy udzielaniu kredytów największe znaczenie ma to, czy kredytobiorca będzie mógł spłacać regularnie raty kapitałowo-odsetkowe zgodnie z przedstawionym harmonogramem. Nasi doradcy w Łodzi postarają się wyliczyć, czy i Ty masz odpowiednią zdolność kredytową, by zaciągnąć zobowiązanie w banku.

Zdolność kredytowa jest wypadkową wielu różnych czynników. Wpływają na nią m.in.:

• przychody klienta,
• źródło ich pozyskiwania,
• koszty ponoszone co miesiąc,
• wiek,
• płeć,
• wykształcenie,
• wykonywany zawód,
• sytuacja rodzinna.

Dlatego ciąża może być czynnikiem, który bank weźmie pod uwagę przy szacowaniu zdolności kredytowej potencjalnego klienta. Nic w tym dziwnego, ponieważ ciężarna już za moment urodzi dziecko i będzie ponosiła koszty związane z opieką i wychowaniem potomka. Z drugiej strony bank powinien też mieć na uwadze to, że kobieta w ciąży ma stały dochód, podobnie jak i po urodzeniu dziecka – np. 500 plus wypłacane co miesiąc.

Urlop macierzyński także jest płatny, ale z czasem sytuacja ta się kończy, a kobieta może zostać niemal bez środków do życia, co uniemożliwi jej regularne spłacanie rat.

Kredyt zaciągany z inną osobą

Ciąża i urlop macierzyński nie są bezwzględną przeszkodą do uzyskania kredytu przez kobietę ciężarną czy młodą mamę.

Bank musi jednak oszacować zdolność kredytową takiej osoby na kilka kolejnych lat i mieć pewność, że kobietę będzie stać na spłatę zobowiązania regularnie, bez opóźnień.

Można ułatwić sobie zaciągnięcie kredytu, zwłaszcza długoterminowego, jeśli wniosek kobieta w ciąży lub podczas urlopu macierzyńskiego złoży wraz z inną osobą, np. małżonkiem, który ma stałą pracę i odpowiednio wysokie wynagrodzenie.

Szanse na to, że kobieta utrzymująca się jedynie z zasiłku macierzyńskiego czy 500 plus samodzielnie otrzyma kredyt, są niewielkie. Banki nie będą skłonne udzielić jej w takiej sytuacji zobowiązania finansowego.